Gdy słyszycie hasło “pieluchy wielorazowe” najprawdopodobniej wyobrażacie sobie produkty wykonane z tetry i ceraty, które trzeba wygotowywać i dokładnie prasować. Zgadza się? Cóż, tego typu artykuły znajdą się na rynku, niemniej warto wiedzieć również o istnieniu ich bardziej nowoczesnych odpowiedników. Czy dobrym pomysłem jest ich używanie?
Pomyślcie ile pieluch zużywa przeciętne dziecko. Możemy tu mówić o tonach! Te jednorazowe nie podlegają recyklingowi i rozkładają się przez kilkaset lat. W takim zestawieniu, produkty do wielokrotnego stosowania wypadają zdecydowanie bardziej ekologicznie. Również aspekt zdrowotny daje dużo do myślenia. Pampersy zawierają polimery, dzięki którym po zmoczeniu zmieniają się w nieprzepuszczający żel. A przecież tak ważne jest to, aby skóra dziecka miała dopływ powietrza przez cały czas. Pieluchy do wielokrotnego eksploatowania są wykonane z dwóch typów tkanin: PUL oraz MINKY. Pierwsza z nich charakteryzuje się dużą elastycznością, druga wykończona jest przyjemnym w dotyku polarem. Zarówno PUL, jak i MINKY to materiały oddychające oraz wodoodporne, a te cechy zapewniają maluszkowi komfort noszenia. Istotny jest także trzeci aspekt, czyli ekonomia. Co prawda, wielorazowe pieluchy kosztują więcej, ale jest to inwestycja, która może posłużyć niejednemu dziecku. Jednorazowe produkty to pieniądze “wyrzucone do kosza”.
Korzystanie z wielorazowych pieluch nie jest trudne, jest inne. Zamiast wyrzucać produkt do kosza, umieszczacie go w wiaderku. Nie idziecie wyrzucać śmieci, tylko włączacie pralkę . Z kolei wycieczkę do sklepu po nową paczkę zamieniacie na rozwieszania prania. Sama czynność zakładania pieluchy wielorazowego użytku jest podobna do tej z wykorzystaniem pampersów. Dodajmy również, że wielorazowe pieluchy można kupić w różnych rozmiarach i o różnej możliwości chłonienia.
Spróbujecie, a może już miałyście okazje przetestować?
Przeczytajcie też: Oto buty dziecięce, które zapewnią ciepło nawet przy 32. stopniowym mrozie